|
Nasz Pupilek Forum o psach, ale nie zabrakło miejsca na inne zwierzaki ... ! |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fretka-Zakochana
Masz zadatki na veta
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:15, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Były sobie cztery małe czarne mrówki które lubiły ser.Najbardziej lubiły żółty, bo był najlepszy. Nie lubiły białego, bo był zakwaśny.
Nie lubiły też mleka, bo z koloru przupominał biały ser, którego nie chcą widzieć.
Pewnego gorącego lata w swojej mysiej norce znalazły małego żuczka.
Zapytały czy coś mu jest. Odpowiedział że zgubił mame. Mrówki przejęły się
i zabrały go do kota, aby poszukał jego mamy. Nagle weszła lwica i połknęła żuczka,a mrówki połknęły lwicę. Tak skończyła się opowieść pana Psa. Pewnego dnia pies pomyślał że można by było sobię kupić własnego właściciela! Poszedł więc prosto do ludzkiego sklepu, bo tam bylo najlepiej kupić właściciela.Lecz Cmet (imię psa) nie mógł go znaleźć. Powiedzieli mu żeby skierował sie na wprost tam skolei był sklep z psami więcCmet pobiegł do sklepu o nazwie "Ludzie na sprzedaż" pies wyniuchał Pana Adama który lubił psy al;e naglenałożył mu na szyje złotą obrożę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dena-Rysia
Użytkownik
Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Nie 14:47, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wtedy Cmet pomyslał:
-" Drogo musiało kosztować to cacko co mam na szyi"
Wtedy wszedł kot miauknoł i zabrał ze sobą Panią Sarę która z wytłoczonym imieniem na serduszku przypieła go do obrózki w kotki a poszły ale Cmet siedział nieruchomo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fretka-Zakochana
Masz zadatki na veta
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:26, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Były sobie cztery małe czarne mrówki które lubiły ser.Najbardziej lubiły żółty, bo był najlepszy. Nie lubiły białego, bo był zakwaśny.
Nie lubiły też mleka, bo z koloru przupominał biały ser, którego nie chcą widzieć.
Pewnego gorącego lata w swojej mysiej norce znalazły małego żuczka.
Zapytały czy coś mu jest. Odpowiedział że zgubił mame. Mrówki przejęły się
i zabrały go do kota, aby poszukał jego mamy. Nagle weszła lwica i połknęła żuczka,a mrówki połknęły lwicę. Tak skończyła się opowieść pana Psa. Pewnego dnia pies pomyślał że można by było sobię kupić własnego właściciela! Poszedł więc prosto do ludzkiego sklepu, bo tam bylo najlepiej kupić właściciela.Lecz Cmet (imię psa) nie mógł go znaleźć. Powiedzieli mu żeby skierował sie na wprost tam skolei był sklep z psami więcCmet pobiegł do sklepu o nazwie "Ludzie na sprzedaż" pies wyniuchał Pana Adama który lubił psy al;e naglenałożył mu na szyje złotą obrożęWtedy Cmet pomyslał:
-" Drogo musiało kosztować to cacko co mam na szyi"
Wtedy wszedł kot miauknoł i zabrał ze sobą Panią Sarę która z wytłoczonym imieniem na serduszku przypieła go do obrózki w kotki a poszły ale Cmet siedział nieruchomo i czekał dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iveathe
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 13:29, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Były sobie cztery małe czarne mrówki które lubiły ser.Najbardziej lubiły żółty, bo był najlepszy. Nie lubiły białego, bo był zakwaśny.
Nie lubiły też mleka, bo z koloru przupominał biały ser, którego nie chcą widzieć.
Pewnego gorącego lata w swojej mysiej norce znalazły małego żuczka.
Zapytały czy coś mu jest. Odpowiedział że zgubił mame. Mrówki przejęły się
i zabrały go do kota, aby poszukał jego mamy. Nagle weszła lwica i połknęła żuczka,a mrówki połknęły lwicę. Tak skończyła się opowieść pana Psa. Pewnego dnia pies pomyślał że można by było sobię kupić własnego właściciela! Poszedł więc prosto do ludzkiego sklepu, bo tam bylo najlepiej kupić właściciela.Lecz Cmet (imię psa) nie mógł go znaleźć. Powiedzieli mu żeby skierował sie na wprost tam skolei był sklep z psami więcCmet pobiegł do sklepu o nazwie "Ludzie na sprzedaż" pies wyniuchał Pana Adama który lubił psy al;e naglenałożył mu na szyje złotą obrożęWtedy Cmet pomyslał:
-" Drogo musiało kosztować to cacko co mam na szyi"
Wtedy wszedł kot miauknoł i zabrał ze sobą Panią Sarę która z wytłoczonym imieniem na serduszku przypieła go do obrózki w kotki a poszły ale Cmet siedział nieruchomo i czekał dalej, aż właściciel wyjoł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fretka-Zakochana
Masz zadatki na veta
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:36, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Były sobie cztery małe czarne mrówki które lubiły ser.Najbardziej lubiły żółty, bo był najlepszy. Nie lubiły białego, bo był zakwaśny.
Nie lubiły też mleka, bo z koloru przupominał biały ser, którego nie chcą widzieć.
Pewnego gorącego lata w swojej mysiej norce znalazły małego żuczka.
Zapytały czy coś mu jest. Odpowiedział że zgubił mame. Mrówki przejęły się
i zabrały go do kota, aby poszukał jego mamy. Nagle weszła lwica i połknęła żuczka,a mrówki połknęły lwicę. Tak skończyła się opowieść pana Psa. Pewnego dnia pies pomyślał że można by było sobię kupić własnego właściciela! Poszedł więc prosto do ludzkiego sklepu, bo tam bylo najlepiej kupić właściciela.Lecz Cmet (imię psa) nie mógł go znaleźć. Powiedzieli mu żeby skierował sie na wprost tam skolei był sklep z psami więcCmet pobiegł do sklepu o nazwie "Ludzie na sprzedaż" pies wyniuchał Pana Adama który lubił psy al;e naglenałożył mu na szyje złotą obrożęWtedy Cmet pomyslał:
-" Drogo musiało kosztować to cacko co mam na szyi"
Wtedy wszedł kot miauknoł i zabrał ze sobą Panią Sarę która z wytłoczonym imieniem na serduszku przypieła go do obrózki w kotki a poszły ale Cmet siedział nieruchomo i czekał dalej, aż właściciel wyjął białą kość o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olga-Aga
Młody Profesjonalista
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 10:35, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Były sobie cztery małe czarne mrówki które lubiły ser.Najbardziej lubiły żółty, bo był najlepszy. Nie lubiły białego, bo był zakwaśny.
Nie lubiły też mleka, bo z koloru przupominał biały ser, którego nie chcą widzieć.
Pewnego gorącego lata w swojej mysiej norce znalazły małego żuczka.
Zapytały czy coś mu jest. Odpowiedział że zgubił mame. Mrówki przejęły się
i zabrały go do kota, aby poszukał jego mamy. Nagle weszła lwica i połknęła żuczka,a mrówki połknęły lwicę. Tak skończyła się opowieść pana Psa. Pewnego dnia pies pomyślał że można by było sobię kupić własnego właściciela! Poszedł więc prosto do ludzkiego sklepu, bo tam bylo najlepiej kupić właściciela.Lecz Cmet (imię psa) nie mógł go znaleźć. Powiedzieli mu żeby skierował sie na wprost tam skolei był sklep z psami więcCmet pobiegł do sklepu o nazwie "Ludzie na sprzedaż" pies wyniuchał Pana Adama który lubił psy al;e naglenałożył mu na szyje złotą obrożęWtedy Cmet pomyslał:
-" Drogo musiało kosztować to cacko co mam na szyi"
Wtedy wszedł kot miauknoł i zabrał ze sobą Panią Sarę która z wytłoczonym imieniem na serduszku przypieła go do obrózki w kotki a poszły ale Cmet siedział nieruchomo i czekał dalej, aż właściciel wyjął białą kość o smaku ciasteczek zbożowych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fretka-Zakochana
Masz zadatki na veta
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 8:26, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Były sobie cztery małe czarne mrówki które lubiły ser.Najbardziej lubiły żółty, bo był najlepszy. Nie lubiły białego, bo był zakwaśny.
Nie lubiły też mleka, bo z koloru przupominał biały ser, którego nie chcą widzieć.
Pewnego gorącego lata w swojej mysiej norce znalazły małego żuczka.
Zapytały czy coś mu jest. Odpowiedział że zgubił mame. Mrówki przejęły się
i zabrały go do kota, aby poszukał jego mamy. Nagle weszła lwica i połknęła żuczka,a mrówki połknęły lwicę. Tak skończyła się opowieść pana Psa. Pewnego dnia pies pomyślał że można by było sobię kupić własnego właściciela! Poszedł więc prosto do ludzkiego sklepu, bo tam bylo najlepiej kupić właściciela.Lecz Cmet (imię psa) nie mógł go znaleźć. Powiedzieli mu żeby skierował sie na wprost tam skolei był sklep z psami więcCmet pobiegł do sklepu o nazwie "Ludzie na sprzedaż" pies wyniuchał Pana Adama który lubił psy al;e naglenałożył mu na szyje złotą obrożęWtedy Cmet pomyslał:
-" Drogo musiało kosztować to cacko co mam na szyi"
Wtedy wszedł kot miauknoł i zabrał ze sobą Panią Sarę która z wytłoczonym imieniem na serduszku przypieła go do obrózki w kotki a poszły ale Cmet siedział nieruchomo i czekał dalej, aż właściciel wyjął białą kość o smaku ciasteczek zbożowych.Cmet już idąc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iveathe
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 17:07, 14 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Były sobie cztery małe czarne mrówki które lubiły ser.Najbardziej lubiły żółty, bo był najlepszy. Nie lubiły białego, bo był zakwaśny.
Nie lubiły też mleka, bo z koloru przupominał biały ser, którego nie chcą widzieć.
Pewnego gorącego lata w swojej mysiej norce znalazły małego żuczka.
Zapytały czy coś mu jest. Odpowiedział że zgubił mame. Mrówki przejęły się
i zabrały go do kota, aby poszukał jego mamy. Nagle weszła lwica i połknęła żuczka,a mrówki połknęły lwicę. Tak skończyła się opowieść pana Psa. Pewnego dnia pies pomyślał że można by było sobię kupić własnego właściciela! Poszedł więc prosto do ludzkiego sklepu, bo tam bylo najlepiej kupić właściciela.Lecz Cmet (imię psa) nie mógł go znaleźć. Powiedzieli mu żeby skierował sie na wprost tam skolei był sklep z psami więcCmet pobiegł do sklepu o nazwie "Ludzie na sprzedaż" pies wyniuchał Pana Adama który lubił psy al;e naglenałożył mu na szyje złotą obrożęWtedy Cmet pomyslał:
-" Drogo musiało kosztować to cacko co mam na szyi"
Wtedy wszedł kot miauknoł i zabrał ze sobą Panią Sarę która z wytłoczonym imieniem na serduszku przypieła go do obrózki w kotki a poszły ale Cmet siedział nieruchomo i czekał dalej, aż właściciel wyjął białą kość o smaku ciasteczek zbożowych.Cmet już idąc w jego kierunku
_________________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Werka
Nowy użytkownik
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Będzin
|
Wysłany: Czw 11:57, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Były sobie cztery małe czarne mrówki które lubiły ser.Najbardziej lubiły żółty, bo był najlepszy. Nie lubiły białego, bo był zakwaśny.
Nie lubiły też mleka, bo z koloru przupominał biały ser, którego nie chcą widzieć.
Pewnego gorącego lata w swojej mysiej norce znalazły małego żuczka.
Zapytały czy coś mu jest. Odpowiedział że zgubił mame. Mrówki przejęły się
i zabrały go do kota, aby poszukał jego mamy. Nagle weszła lwica i połknęła żuczka,a mrówki połknęły lwicę. Tak skończyła się opowieść pana Psa. Pewnego dnia pies pomyślał że można by było sobię kupić własnego właściciela! Poszedł więc prosto do ludzkiego sklepu, bo tam bylo najlepiej kupić właściciela.Lecz Cmet (imię psa) nie mógł go znaleźć. Powiedzieli mu żeby skierował sie na wprost tam skolei był sklep z psami więcCmet pobiegł do sklepu o nazwie "Ludzie na sprzedaż" pies wyniuchał Pana Adama który lubił psy al;e naglenałożył mu na szyje złotą obrożęWtedy Cmet pomyslał:
-" Drogo musiało kosztować to cacko co mam na szyi"
Wtedy wszedł kot miauknoł i zabrał ze sobą Panią Sarę która z wytłoczonym imieniem na serduszku przypieła go do obrózki w kotki a poszły ale Cmet siedział nieruchomo i czekał dalej, aż właściciel wyjął białą kość o smaku ciasteczek zbożowych.Cmet już idąc w jego kierunku potknął się i złamał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|